W poprzednim wpisie przedstawiliśmy pierwsze wnioski z debaty „Ograniczenia w leczeniu łuszczycy a potrzeby pacjentów” zorganizowanej przez portal Medexpress. Poniżej kolejna porcja wniosków, tym razem od specjalistki do łuszczycy Dagmary Samselskiej.
Dagmara Samselska (przewodnicząca Unii Stowarzyszeń Chorych na Łuszczycę, prezes AMICUS Fundacji Łuszczyca i ŁZS) poinformowała, że przerwanie terapii jest jednym z największych obciążeń psychicznych dla pacjentów.
– „(…) Chory, który trafia do leczenia biologicznego, to zazwyczaj już osoba w bardzo kiepskiej kondycji psychicznej, często obarczona depresją. Uzyskując remisję zaczyna normalnie funkcjonować mając szansę wrócić do życia społecznego i zawodowego.” – Specjalistka zaznaczyła także, że wielu pacjentów przerwanie leczenia utożsamia z zakończeniem swojego życia. – „(…) Wraca depresja i stany lękowe” – podkreśliła.
Zastępca Rzecznika Praw Pacjenta Grzegorz Błażewicz zaznaczył, że dostęp do leczenia biologicznego powinien wynikać z potrzeb zdrowotnych poszczególnych pacjentów, a nie być skutkiem ograniczeń administracyjnych, pośrednio finansowych. – „(…) Straty zdrowotne i finansowe, koszty pośrednie oraz bezpośrednie, przy takim rozwiązaniu są znacznie wyższe, niż w sytuacji, gdyby leczenie to było adekwatne do potrzeb konkretnych chorych” – powiedział.
Opracowanie własne na podstawie ogólnodostępnych materiałów.