Tym razem chcielibyśmy zaprezentować wam fragment ciekawego wywiadu, w którym prof. Brygida Kwiatkowska, kierownik Kliniki Wczesnego Zapalenia Stawów w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji, opowiada o nowych, refundowanych lekach na ŁZS.
Czym grozi brak dostępu do farmakoterapii dla najbardziej potrzebującej grupy pacjentów chorych na łuszczycowe zapalenie stawów (ŁZS) i zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK)?
Brygida Kwiatkowska:Brak dostępu do farmakoterapii w przypadku osób chorych na łuszczycowe zapalenie stawów i zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa powoduje, że leczenie nie jest skuteczne. Jeśli są wyczerpane możliwości terapeutyczne to taki chory pozostaje w aktywnym procesie. Jest to przykra rzecz dla pacjenta i frustrująca dla lekarza. Chodzi o to, żeby leczyć skutecznie. Nie chcemy rozłożyć przed pacjentem rąk i powiedzieć mu, że nie mamy go czym leczyć. Spotykaliśmy się z MZ w tej sprawie. Dziś także jadę na spotkanie do Departamentu Polityki Lekowej z pytaniem o to, kiedy będzie nowy lek dla chorych. Chciałabym się też dowiedzieć czy jest możliwe, żeby lek był refundowany. Chcielibyśmy, żeby lek był refundowany od listopada. Istnieje taka szansa. Moglibyśmy wówczas zastosować terapię u najbardziej chorych pacjentów.
Środowisko reumatologów już zabierało głos w tej sprawie. Czy Ministerstwo Zdrowia ustosunkowało się do Państwa stanowiska? Jakie są szanse na pozytywną decyzję i kiedy?
Brygida Kwiatkowska: Otrzymałam odpowiedź, że trwają w tej sprawie rozmowy. Zostanę poinformowana o ich wynikach. Myślę, że od 1 listopada lek na łuszczycowe zapalenie stawów znajdzie się w programie.
Opracowanie własne na podstawie ogólnodostępnych materiałów.