Od momentu wprowadzenia nowego programu leczenia łuszczycy, zaszły kluczowe zmiany, które wpłynęły pozytywnie na sytuację pacjentów. Obecnie, program obejmuje całą gamę leków dostępnych na rynku, w tym adalimumab, etanercept, infliksymab, iksekizumab, sekukinumab, ustekinumab, ryzankizumab, guselkumab, certolizumab pegol, tyldrakizumab i bimekizumab.
Istotnym krokiem było również złagodzenie kryteriów kwalifikacyjnych, co pozwoliło na uwzględnienie w programie pacjentów z umiarkowaną postacią łuszczycy, którzy nie uzyskali korzyści z dwóch poprzednich terapii. Obecnie, osoby z wynikiem PASI powyżej 10 mogą korzystać z programu, co zwiększa dostępność leczenia dla szerszego grona potrzebujących.
Jednym z kluczowych punktów zmian jest także uwzględnienie kobiet w ciąży i karmiących piersią w ramach programu leczenia. Specjalistka podkreśla, że jest to istotna modyfikacja, ponieważ łuszczyca, będąca ogólnym stanem zapalnym, może powodować poważne komplikacje w ciąży, takie jak poronienia czy przedwczesne porody.
Mimo zauważalnego wzrostu liczby pacjentów korzystających z leczenia biologicznego, eksperci wskazują, że populacja objęta programem nadal jest niewystarczająca wobec rozmiaru problemu, jaki stwarza łuszczyca. Istnieje zaskakująca dysproporcja między dostępnymi środkami, a rzeczywistą liczbą pacjentów korzystających z refundowanych leków.
Warto dodać, że stale podejmowane są wysiłki w celu doskonalenia programu, aby zapewnić skuteczne i dostępne leczenie dla jak największej liczby osób dotkniętych łuszczycą. Wprowadzone zmiany są krokiem w dobrym kierunku, ale istnieje potrzeba dalszej pracy nad poprawą sytuacji pacjentów z tą trudną do kontrolowania chorobą skórną.
Opracowanie własne na podstawie ogólnodostępnych materiałów.